Prywa... tj. Fregata

Na wczorajszej sesji Rady Miejskiej w Kolbuszowej zapytałem kierownika krytej pływalni Fregata dwukrotnie:

1. Czy po pierwszych miesiącach funkcjonowania krytej pływali jesteśmy w stanie ocenić czy wynik finansowy będzie lepszy bądź gorszy od zakładanej w budżecie straty?
(W budżecie przewidziana strata oscyluje na poziomie 900 000 zł, jednak w rzeczywistości może być nawet dwukrotnie wyższa)

2. Jak przedstawia się obłożenie na pływali w stosunku do maksymalnej przepustowości obiektu?

W podobnym tonie pytał również radny Michał Karkut.


Kierownik ze spokojem wyjaśnił nam, że na razie nie jest najlepiej, a dochód z biletów wystarczył jedynie na opłacenie mediów, zaznaczając przy tym, że w miesiącach zimowych są zdecydowanie wyższe koszty.

Całą sytuacją oburzył się Burmistrz Marek Gil. Rzecz dla mnie niezrozumiała, bo jak Państwo widzą, w naszych zapytaniach nie pojawiło się nic złego. Burmistrz jednak w takiej sytuacji nie może spokojnie stać obok i twierdzi, że nie rozumiemy, jak cenną wartością jest zdrowie dzieci.

Michał zripostował, że wolno nam się pytać, a ja przekonałem wszystkich zgromadzonych, że zostałem źle odebrany przez Pana Burmistrza, bo moje zapytania nie były atakiem, lecz troską o przyszłość tego obiektu.

Burmistrz Gil nie zdaje sobie sprawy z tego, że od dłuższego czasu prowadzimy rozmowy, które spowodują wzrost frekwencji młodzieży szkolnej na basanie. Mamy na to pomysł i będziemy od niego oczekiwali wsparcia, a nie kiwania paluszkiem oznaczającego w moim odczuciu mniej więcej: od mojego basenu wara!

Lemurowe koncerty

Chciałem wszystkich Państwa zaprosić na najbliższe koncerty zespołu Le Moor:

11 marca - Stalowa Wola - MC2 (+ Farben Lehre), tikety: 20 zł w przedsprzedaży, 25 zł w dniu koncertu
13 marca - Rzeszów - Live (+ L-Dópa i Kazik), tikety: 38 zł w przedsprzedaży, 45 zł w dniu koncertu
18 marca - Warszawa - Hydrozagadka - 18 urodziny TPN25 (+ TPN25, Zuch Kazik <Kazik Staszewski w nowym projekcie>, A-Front)

Do zobaczenia!

Kocham ten syf

Żyję w kraju, który każdego dnia mnie przeraża. To jest w ogóle życie? Egzystencja bardziej. Wszyscy ciężko pracujemy, a w dniu wypłaty należałoby się gremialnie rozpłakać. Albo spakować walizki i wyjechać, byle dalej. Przeraża mnie biurokracja, kolejne beznadziejne rządy, piłkarska reprezentacja, dziurawe drogi i wiele innych powodów, które ciągle przekonują mnie, że żyjemy w państwie z naropiałym syfem (dieslem) na twarzy. Jak to możliwe, że moi koledzy przedsiębiorcy, przy nawale pracy, setkach zleceń, ciągle muszą narzekać, że im nie styka? Uczciwie pracują, nie narzekają na brak zajęć, nie dosypiają, a efekt tej pracy jest porównywalny do tego, co spuszczamy rurami kanalizacyjnymi każdego dnia. Dlaczego tutaj jeszcze jesteśmy? Bo kochamy Polskę; za ludzi, za ten piękny język, za historię i za to, że pozwala żyć nadzieją, że kiedyś będzie tutaj lepiej.

P.S. Może ktoś mi odpowie, czy przez całe życie da się być idealistą?

Negocjacje ze Starostą

O poniedziałkowym posiedzeniu Komisji Oświaty wspominali już na swoich blogach radni Michał Karkut i Paweł Michno. Mój post niech będzie uzupełnieniem tych wypowiedzi.

Rzeczywiście, z zaproszenia dla całego Zarządu Powiatu, skorzystał jedynie Startosta. W przeciwieństwie do Pawła, myślę, że to była zamierzona taktyka. Po prostu łatwiej jest mówić: "jestem tutaj sam i nie mogę podjąć żadnej decyzji."  Ale do rzeczy..

Zespół Szkół Specjalnych w Kolbuszowej Dolnej na przestrzeni kilku lat swoim funkcjonowaniem uświadomił nam wszystkim, jak bardzo ważną jest placówką. Niestety, z dnia na dzień obiekt byłej szkoły podstawowej w Kolbuszowej Dolnej, staje się miejscem, w którym coraz trudniej jest pracować. Jest po prostu zbyt ciasno. Mało tego - praktyka ostatnich lat i nasze doświadczenie w tym zakresie wskazuje, że w przyszłości należałoby utworzyć jeszcze przedszkole. Te dzieci tego potrzebują, a my - zdrowi - jesteśmy winni im to zapewnić. 

W czym więc problem? Ano, szkoły, przedszkola, zespoły szkolno-przedszkolne winny byc prowadzone przez starostwa powiatowe. Ze względu na trudną sytuację finansową naszego powiatu, tego zadania podjęła się Gmina Kolbuszowa. Następuje potrzeba inwestowania w ten obiekt i chcemy, aby radni powiatowi, a także Starosta i Zarząd, poczuli się za ZSS w KD współodpowiedzialni, dlatego w dniu dzisiejszym oczekujemy wsparcia finansowego od Starostwa Powiatowego w Kolbuszowej.

Koniec końców - Starosta zadeklarował się przedstawić nasze roszczenia Zarządowi i Radzie. Nacisk z naszej strony był mocny, a argumenty: "ja sam nic nie mogę" i "my jesteśmy biedni" nie przekonały nas wcale, o czym nasz gość się przekonał, więc pozostaje mieć nadzieję, że Starosta, Zarząd i Rada podejmą odpowiednie decyzje. Czeka na to Rada Miejska, Burmistrz i społeczeństwo.


A na koniec posiedzenia...:
Komisja Oświaty postanowiła zwrócić się do Burmistrza Kolbuszowej o renegocjację porozumienia zawartego pomiędzy Burmistrzem Kolbuszowej, a Starostą Kolbuszowskim dot. przejęcia zadania własnego z zakresu edukacji publicznej (...).